Image
Image

Aneta Czarnocka-Kanik

Najtrudniej jest pisać o samym sobie, szczególnie wtedy, gdy nie jest się typem „gaduły”. Zatem oto ja: przekroczyłam lat 40 (ale ciągle czuję się młodo). Mam męża i dwóch synów. Po domu przemykają dwa koty (Hultaj to moje „kocibejbe”). Choć czasem zupełnie tego nie widać mam osobowość introwertyczną. Jestem uważnym obserwatorem i dobrym słuchaczem. Kocham czytać książki, słuchać dobrej muzyki (szczególnie na żywo), naturę i ciszę, owoce, ciepło i sen… Lubię ludzi z poczuciem humoru, uwielbiam kuchnię śródziemnomorską, a kubek gorącej herbaty, ciepłe skarpety i film z rodziną w „kinie domowym” to moja recepta na długie zimowe wieczory. Jak ognia unikam cwaniactwa, kłamstwa i manipulacji.

"Fotografia jest dla mnie sposobem na życie, a także kluczem do dusz innych osób..."
Image
Image
Image

Na co dzień staram się myśleć pozytywnie, mieć „szklankę do połowy pełną” i cieszyć się najmniejszymi nawet szczęściami dnia codziennego. I nie mam recepty na wszystko, parcia na szkło, patentu na życie oraz pewności, że jutro nadejdzie na pewno…
…dlatego fotografią zatrzymuję czas. Moimi ukochanymi dziedzinami są reportaż i dokument, tajniki których staram się zgłębiać. Fascynuje mnie portret fotograficzny. Fotografia jest dla mnie sposobem na życie, a także kluczem do dusz innych osób.

Współpracuję z portalem regionalnym Nowiny.pl. Od wielu lat fotografuję wydarzenia muzyczne takie jak Colours of Ostrava, Lotos Jazz Festival Bielska Zadymka Jazzowa, OFF Festival, Rawa Blues Festival, Najcieplejsze Miejsce Na Ziemi Reggae Festiwal i wiele innych. Moje fotografie były prezentowane na wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych.